Przeżyłam bożonarodzeniowe
obżarstwo :) drugiego stycznia wróciłam do Wrocławia. Powrót
i bardzo długa podróż była dla mnie
dość wstrząsającym przeżyciem.
Niestety zachorowałam na początku stycznia ,
ale przynajmniej nauczyłam się kilku pojęć użytecznych, jak
np. L4, zapalenie gardła, leki do płukania gardła, itd. :)
Potem, wyzdrowiałam,
dostałam PESEL i zaświadczenie zameldowania na pobyt
czasowy (do pierwszego października 2013). Ponieważ do tego czasu mam umowę z
głównym lokaterem. (Oczywiście mogę to przedłużyć,
jeżeli bym chciała…)
Na Węgrzech, spędziłam kilka dni w akademiku, gdzie mieszkałam prze 4 lata.
Kilka ludzi dziwiło się„Naprawdę pracujesz we Wrocławiu? Na serio piszesz blog
po polsku? Rozumiesz wysztko co piszesz??” :D
Wiem, że można się dziwić, ale ja odpowiadałam: Dlaczego nie? W dzisiejszych
czasach możemy swobodnie podróżować do większości państw, możemy tam pracować,
albo studiować. A jako obywatele Unii Europejskiej możemy korzystać z wielu
przywilejów. Jestem jeszcze młoda, więc dlaczego miałabym z tego nie korzystać? Chciałabym tutaj zostać do końca września, potem zobaczę dokąd
dalej..
Wkrótce napiszę kolejny post z konkretnym tematem : )
całkowicie zgadzam się z drugim akapitem! ;)
ReplyDelete:)))
DeleteSuper!!!Podziwiam dobrą znajomość języka polskiego i podoba mi się Twoje podejście do życia :)
ReplyDeleteDziękuję Ewka : ) Mieszkasz w Danii, prawda? I jesteś znajoma mojego kuzyna? Cieszę się, że czytasz mój blog i komentujesz :)
DeleteTak, to ja. Czytam i z niecierpliwością czekam na więcej :)
DeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDelete